piątek, 22 lipca 2016

CZARNOGÓRA I PAMPERSIAKI :) (Zagranica)



Anastazja 20 mcy i Tymoteusz 5 mcy.


Ahoj odważnym i żądnym przygód Rodzicom wszelkiego rodzaju Pampersiaków!  
Post ten skierowany jest w szczególności do Rodziców Niemowlaków, Bobasów oraz Dzieci już troszkę starszych, a wciąż małych ;) 

Inni czytelnicy (także Ci bez dzieci lub już z dziećmi odchowanymi) również znajdą w tym poście interesujące oraz PRZYDATNE informacje podczas podróżowania na trasie POLSKA - CZARNOGÓRA. 

W tym poście chcemy się z Wami, nasi drodzy Czytelnicy, podzielić informacjami, które będą niezbędne przy przekraczaniu granic, a także podczas przejazdu przez kraje znajdujące się na trasie Polska - Czarnogóra. Opowiemy również kilka historyjek z podróży ;)

Post podzielony jest na kilka części posiadających nagłówki: Dokumenty, Waluta, Opłaty drogowe, Trasa Podróży, Hotele i Apartamenty, Ulcinj, Niezbędne Akcesoria oraz Warto zobaczyć. 
Jak nietrudno się domyśleć konkretna część postu z danym nagłówkiem zawiera informacje z nim związane.

Tak więc zaczynamy!


CZĘŚĆ I - DOKUMENTY



1. Dowód osobisty czy paszport?
Obywatele Państwa polskiego do wszystkich poniżej wymienionych krajów mogą wjeżdżać na dowód osobisty (lub paszport).

2. Dzieci, a dokument tożsamości niezbędny za granicą? 
Oczywiście w przypadku dzieci, które nie ukończyły 18 r.ż. i nie posiadają dowodu  os. wyrabiamy paszport albo dowód osobisty. Dzieci muszą posiadać dokument tożsamości.
Dzieci w wieku poniżej 5 lat otrzymują paszport ważny przez 5 lat. 

Poniżej link do oficjalnej strony, na której znajdziecie wszystkie niezbędne oraz aktualne informacje dotyczące wyrabiania paszportu dla dziecka. Otwórzcie link i po znalezieniu się na stronie naciśnijcie niebieski przycisk START.

W przypadku podróżowania tylko w obrębie krajów Unii Europejskiej lub krajów należących do strefy Schengen można wyrobić dziecku dowód osobisty. Dzieci w wieku poniżej 5 lat otrzymują dowód ważny przez 5 lat.
Jak wyrobić dowód osobisty dla dziecka

3. Zielona karta - co to takiego?
Prostym językiem mówiąc - to po prostu ubezpieczenie OC naszego samochodu na zielonym druczku (a nie na białym druczku jaki każdy właściciel, który wykupił obowiązkowe w Polsce ubezpieczenie OC pojazdu posiada). Paranoja, ale cóż zrobić. Jakby nie można było tego dokumentu od razu drukować na zielonej kartce...

ANEGDOTKA I - W tym oto miejscu opowiemy naszą pierwszą przygodę podczas podróży powrotnej z Czarnogóry do Polski ;)
Zacznijmy od tego, że jak już udało się przeżyć pakowanie bagaży i "uzbrajanie" auta w najbardziej przydatny ekwipunek to nastąpił etap "rozbrajania" domu, czyli wyłączania wszystkiego co można wyłączyć. Prawie gotowi do drogi, mając już pozapinane Brzdące w fotelikach samochodowych, sprawdziliśmy tylko czy oby na pewno mamy wszystkie niezbędne dokumenty tj.: paszporty, dowód rej. samochodu oraz ubezpieczenie OC. Tak, wszystko było :), więc pożegnawszy się z domkiem wyruszyliśmy w drogę! Jeśli chodzi o opłaty drogowe i ich formę to takową wiedzę nabywałam dopiero podczas podróży siedząc w aucie i korzystając z internetu w telefonie. W ten o to sposób bez większych przygód dojechaliśmy aż do naszego apartamentu w Czarnogórze.
I tutaj w podróży powrotnej podczas rutynowej kontroli na granicy Czarnogóry z Bośnią iH. Pan Urzędnik poprosił nas o dokumenty tożsamości, dowód rej. samochodu oraz, i tu niespodzianka, GREEN CARD!, o której istnieniu dopiero wtedy sobie przypomnieliśmy! No niestety, jakoś tak się stało, że zapomnieliśmy na amen że trzeba ją przecież w Polsce przed wyjazdem wyrobić. Okazało się jednak, że i w 21-wszym wieku można, posługując się starodawnym sposobem, wybrnąć i z takiej oto opresji ;) Jaki to sposób? Chyba się już domyślacie. Pan Urzędnik po dobrych kilku (dla nas kilkunastu)  minutach rozmowy w końcu zapytał czy chcemy jeden paszport z powrotem. Na to padła nasza odpowiedź: "Oczywiście, że tak" i dokument został uzupełniony o odpowiednią wkładkę. Efekt - mogliśmy wreszcie kontynuować naszą podróż :D. 

4. Strefa Schengen - jak to działa?
W krajach należących do tej strefy nie ma kontroli na granicach państw, czyli po prostu przez te granice przejeżdżamy i nikt nas nie zatrzymuje, ani nie kontroluje. 


Z taką sytuacją, podczas naszej podróży na trasie Polska - Czarnogóra, mamy do czynienia na granicy: polsko - słowackiej oraz słowacko - węgierskiej.

DOKUMENTY
DLA CZŁONKÓW UNII EUROPEJSKIEJ:
KRAJ
KOD (Code)
Dowód
osobisty (ID)
Paszport
(Passport)
Dowód rejestracyjny auta (vehicle registration certificate) + OC (insurence)
Zielona karta
(Green card)
Strefa Schengen
Polska (Poland)
PL
ü
ü
ü
x
ü
Słowacja
SK
ü
ü
ü
x
ü
Węgry
H
ü
ü
ü
x
ü
Serbia
S
ü
ü
ü
x
x
Czarnogóra
MNE
ü
ü
ü
ü
x
Bośnia i Hercegowina
BIH
ü
ü
ü
ü
x
Chorwacja
HR
ü
ü
ü
x
x







Czechy
CZ
ü
ü
ü
X
ü
Austria
A
ü
ü
ü
X
ü




CZĘŚĆ II - WALUTA




1. Jaką walutę wziąć ze sobą jadąc za granicę?
Z naszego doświadczenia wynika, że EURO. Dlaczego? W większych miastach, kurortach turystycznych, miejscowościach turystycznych, a także przy granicy i wzdłuż głównych dróg nie mieliśmy problemu by płacić w euro. Np. w BiH kupiliśmy w budce przy drodze kurczaka z rożna  - Pani przy użyciu kalkulatora szybciutko przeliczyła ile euro się należy i już kurczaczek był nasz ;)

2. Czy musimy mieć przy sobie gotówkę?
Odpowiedź brzmi: TAK. Dlaczego?

2.1 Mandat drogowy - i co wtedy?  W takiej oto sytuacji uratuje nas właśnie gotówka - euro albo waluta lokalna.
2.2 Problemy na bramkach na autostradzie - niedziałający system poboru opłat elektronicznego, czyli brak możliwości płacenia kartami płatniczymi - ponownie przyda się gotówka (i znowu euro albo waluta lokalna).
Podobnych sytuacji, w których niezbędna okazuje się gotówka można by jeszcze wiele przytoczyć. 

ANEGDOTKA II Nasze przygody ciąg dalszy.
Podczas tej wyprawy gotówka, a dokładnie euro uratowało nas kilkukrotnie. Na granicy Czarnogóra - BiH (co zostało już opisane w Anegdotce I), płacąc za mandat drogowy u Policjanta w BiH, a także naprawiając auto i wózek u wulkanizatora w Czarnogórze :).


Naprawa koła od wózka u wulkanizatora w Ulcinj. 

WALUTA


PŁATNOŚĆ W EURO
KRAJ
Waluta narodowa
Za noclegi
*W miejscowych sklepikach
Polska
Złoty polski (PLN)
x
x
Słowacja
Euro (EUR)
ü
ü
Węgry
Forint węgierski (HUF)
ü
x
Serbia
Dinar serbski (RSD)
ü
ü
Czarnogóra
Euro (EUR)
ü
ü
Bośnia i Hercegowina
Marka transferowa (BAM)
ü
raczej tak
Chorwacja
Kuna chorwacka (HRK)
ü
raczej tak




Czechy
Korona czeska (CZK)
ü
raczej tak
Austria
Euro (EUR)
ü
ü




CZĘŚĆ III - OPŁATY DROGOWE

Zachęcam do solidnego przestudiowania poniższej tabeli, w której starałam się zebrać wszystkie kluczowe informacje, by przejazd przez poniżej wymienione kraje odbywał się sprawnie, szybko i bez zbędnych niespodzianek!

W tabelce umieściłam, również Czechy i Austrię. Dwa kraje przez które nie przejeżdżaliśmy podczas tej podróży, ale zrobiłam to z dwóch powodów: 1) Chcąc zwrócić Państwa uwagę na przeróżne formy opłat drogowych 2) Dla Czytelników, którzy woleliby jechać do Czarnogóry przez Czechy i Austrię, a nie przez Słowację.

OPŁATY DROGOWE


PŁATNOŚĆ

KRAJ
Rodzaj opłaty
Gotówka
Karta płat.
Gdzie kupić
Polska
Bramki na autostradach
PLN
ü
-

Słowacja
Winieta*
10 dni – 10 euro
30 dni – 14 euro

EUR

ü
Stacja benzynowa, punkty samoobsł, on line, PZM

Węgry
Winieta**
10 dni – 2 975 HUF
30 dni – 4 780 HUF

HUF

ü

Stacja benzynowa, PZM
Serbia
Bramki na autostradach
RSD, EUR
ü
-
Czarnogóra
Brak opłat drogowych***
-
ü
-
Bośnia i Hercegowina
Bramki na autostradach
BAM, EUR
ü
-
Chorwacja
Bramki na autostradach
HRK, EUR
ü
-






Czechy
Winieta****
10 dni – 310 CZK
30 dni – 440 CZK

CZK, EUR na granicy

ü

Stacja benzynowa, PZM

Austria
Winieta*****
10 dni – 8,70 euro
60 dni – 25,30 euro

EUR

ü

Stacja benzynowa, kiosk, urząd pocztowy, PZM
*Słowacja – za zakupioną online winietę nie ma obowiązku posiadania ze sobą dowodu zapłaty. E-winietę możemy sami zakupić online logując się na stronie www.eznamka.sk. Opłaty pobierane są za przejazd wyznaczonymi odcinkami autostrad i dróg ekspresowych: D1, D2, D3, D4, R1, R2 i R6[1]
**Węgry – E-winieta jest sprzedawana w formie wydruku elektronicznego. Potwierdzenie z numerem sprzedaży należy zachować do ewentualnej kontroli. W Polsce e-winietki można zakupić w biurach turystyki PZM oraz w  PZM Sklep. Winieta dla pojazdów kat. D1 obowiązuje na autostradach: M1, M3, M5, M6, M7, M30, M35, M43 i M60.
***Czarnogóra – Opłaty drogowe (3 €) pobierane są tylko za przejazd tunelem Sozina (4182 m, na trasie Podgorica - Bar). Płatność gotówką w euro lub kartą płatniczą.
****Czechy – winieta - na zakupionej naklejce należy wpisać numer rejestracyjny pojazdu i przykleić w widocznym miejscu na przedniej szybie.

*****Austria - winietę należy nakleić na przedniej szybie pod lusterkiem lub z boku, po stronie kierowcy, na tej wysokości co winietka naklejona pod lusterkiem.



CZĘŚĆ IV - TRASA PODRÓŻY

Do Czarnogóry Google Maps zaproponował nam trasę przez Serbię
i muszę powiedzieć, że to był trafiony pomysł. Drogi raz lepsze, raz gorsze, raz autostrady, raz jakieś małe zatłoczone ulice biegnące przez miasteczka, ale ogólnie okay. Do tego sprawna odprawa na granicach oraz sympatyczni i pomocni Tubylcy.

Sytuacja ma się inaczej, co do drogi powrotnej. W tym przypadku Google Maps wytyczył trasę przez Bośnię i H. oraz Chorwację. Co do jakości i stanu dróg to można by rzec, że porównywalnie, oprócz około 20 km odcinka drogi prowadzącej od granicy z BiH w głąb kraju - droga w dużej mierze pozbawiona asfaltu oraz niezbyt szeroka, co utrudnia mijanie się z autokarami. Natomiast na trudności napotkaliśmy przy przejeździe przez dwie granice. 

*Scepan Polje (MNE - BiH) - wyjazd z MNE odbył się bez problemu, przy wjeździe do BiH mieliśmy rzekomą niespodziankę z brakiem Zielonej Karty, ale pomimo to udało się wjechać do Bośni. Na granicy byliśmy około godziny 10:00 rano i akurat nie było kolejki do wjazdu do Bośni. Natomiast w zeszłym roku byliśmy tutaj na granicy ok. godz. 13:00 i wjazd był dość mocno obciążony. Sytuację dodatkowo pogarszała niewiedza kierowców po raz pierwszy wjeżdżających tędy do BiH! 

Dlaczego? Do wjazdu do Bośni w Scepan Polje prowadzi wąski, drewniany most, który jest w stanie pomieścić tylko jeden rząd aut, więc ruch odbywa się tutaj wahadłowo, a pierwszeństwo do wjazdu na most mają kierowcy jadący z przeciwnej strony, czyli Ci którzy chcą wjechać do MNE. Przez most należy przejechać kiedy za mostem zrobi się miejsce na kolejne auto chcące przejechać przez kontrole graniczną (do Bośni) i oczywiście kiedy na moście nie znajdują się auta nadjeżdżające z przeciwka.
Jeśli utkniecie w takiej oto kolejce to wysiądźcie proszę z auta i sprawcie czy kierowca w pierwszym aucie przed wjazdem na most wie o co chodzi, czy może stoi tam jak ta "ostatnia Sierota" i jest co chwila objeżdżamy przez weteranów przejazdu przez tą granicę. Niestety, nie każdy jest fair - nam zdarzyło się, że kilku kierowców na czarnogórskich blachach po prostu przejechało lewym pasem obok tej "Sieroty" wjeżdżając na most i zajmując wolne miejsca do odprawy. Wbijając się w ten oto sposób w kolejkę. Chamskie zachowanie, ale na to raczej nie ma rady... 

**Udvar - na granicy wjazdowej do Węgier czekała na nas niespodzianka. Po całym dniu podróżowania, zmęczeni oraz głodni, podjeżdżamy pod granicę i nagle stajemy w dużym korku! Pół godziny w kolejce, a my podjeżdżamy do przodu o dwa auta! Szok i złość! Zdecydowałam się wysiąść i iść pieszo, by sprawdzić czy może i tym razem na przedzie nie stoi jakiś niedoświadczony kierowca i nie wiadomo co robi, albo czego nie robi. Okazało się jednak, że Straż Graniczna na 4 bramki używa tylko 2 i jeszcze poświęca ponad 15 min na jedno auto fundując kierowcy i pasażerom, oprócz rutynowego sprawdzania dokumentów, przeszukanie samochodu. O dziwo tak ostro traktowani byli Austriacy należący przecież do UE! Stałam i obserwowałam ich pracę z dobre 20-ścia kilka minut, a następnie podszedł do mnie Pan Funkcjonariusz i poprosił o wrócenie do auta. Nie wiem czy moja bierna interwencja pomogła, ale po chwili aut w kolejce zaczęło zdecydowanie ubywać :).  


I. HOME - ULCINJ
POLSKA
Home – Zwardoń – Słowacja

SŁOWACJA
Żylina E75 – Trencin – Trnava – Galanta – Komarno (granica) – Węgry

WĘGRY:
Budapeszt E75 – Szeged – Serbia

SERBIA:
Novi Sad E75 – Belgrade E75 – Valjevo E763 – granicę przejeżdżaliśmy w Dobrakowo – Czarnogóra

CZARNOGÓRA:

Podgorica E65 – Tunel na jeziorze Szkoderskim (płatny – bramki) – Bar – Ulcinj



II. ULCINJ - HOME

CZARNOGÓRA:
Ulcinj – Budva – Dub P22 – Lovcen National Park P1 – powrót i jazda przez Njegusi – Cevo P15 – Niksic E762 – Pluzine – granicę przejeżdżaliśmy w Scepan Polje* (ta z mostem) – BiH

BOŚNIA i HERCEGOWINA:
Sarajevo M18 – Żenica A1 – Doboj E73 – Samac – Chorwacja

CHORWACJA:
Dakovo E73 – Osijek E73 – granicę przejeżdżaliśmy w  Udvar** – Węgry

WEGRY:
Mohacs 56 – Szekszard E73 – Budapeszt – granicę przejeżdżaliśmy w Komaron M1 [szenghen] – Słowacja

SŁOWACJA:

Galanta 75 – Trnawa E58 – Trencin E75 – Żylina – Cadca – Osadnica – granicę przejeżdżaliśmy w  Zwardoń M1 [szenghen] – PL



CZĘŚĆ V - HOTELE I APARTAMENTY

Apartament Bed & Breakfast Bosnjak, Pluzine, MNE


W tej części znajdziecie miejsca noclegowe, które sprawdziliśmy osobiście i możemy je polecić dla Rodzin z małymi dziećmi :)


WĘGRY:
1. Hatvan, Sebestyén Motel-Apartmanház. Telefon: +36 20 550 4065. Adres: Bányász utca 12/a, 3000 Hatvan. Orientacyjna cena za apartament 50 €.
2. Mochacz, Centrum Panzio. Telefon:  +36 30 646 4761. Adres: Mohács, Szabadság u. 9, 7700 Hungary, Orientacyjna cena za apartament 50 €. (Minus: usytuowana na deptaku - delikatne życie nocne może budzić śpiące już brzdące).

CZARNOGÓRA:
1. Ulcinj, Apartmants Bazar II, phone +382 69 738 101, Rr. Kepi i Gjeranave Port Milena, Ulcinj (przy Vielika Plaja). Gospodarz Wiki. Orientacyjna cena za apartament 84 €. (Minus: strome podejście pod hotel).
2. Pluzine, Bed & Breakfast Bosnjak. Telefon: +382 69 856 806 Aleksandra. Adres: ul. Marko Kulic bb.(zgrada A4.stan br.17), 81435 Plužine. Orientacyjna cena za apartament 32 €. (Minus: niektóre mieszkania usytuowane na 5-tym piętrze, brak windy). 



CZĘŚĆ VI - ULCINJ

Przyszedł czas na opisanie miejscowości, w której spędziliśmy wakacje z naszymi dwoma Brzdącami :)

Najważniejsze informacje o Ulcinj:
* miejscowość tą można podzielić na dwie części - jedna to Stare Miasto z małą plażą, portem oraz muzeum zamkowym (na wzgórzu nad portem), a druga część to wielka plaża.
Stare Miasto widok z portu.

* sympatyczne Stare Miasto z multum różnych restauracji, knajpek oraz barów, co przekłada się na tętniące życie nocne. UWAGA! 15.06 - 15.09 samochody mogą wjeżdżać i wyjeżdżać do/z Starego Miasta TYLKO do godziny 20:00 (do 20:30 można, przedzierając się przez tłumy ludzi,  wyjechać na "awaryjkach"). Po tym czasie policja wręcza mandaty. Dlaczego tak jest? Ze względu na turystów - główna ulica Starego Miasta zamieniana jest w deptak.

w porcie (znajdującym się w starym mieście) znajduje się duży oraz przestronny parking, gdzie można parkować za darmo :). Wzdłuż ulicy biegnącej do portu też można parkować, ale tutejsi mieszkańcy twierdzą, że można za to dostać mandat.


Mała plaża w centrum Starego Miasta.
* mała plaża - w sezonie bardzo obciążona dużą ilością turystów i to już od wczesnych godzin rannych! Dla rodzin z niemowlakiem i wózkiem odradzam. Wejścia na plażę podobno są dwa. My skorzystaliśmy z jednego i gdyby nie pomoc znajomych to byłby problem - żeby dostać się na plażę trzeba było pokonać kilka ładnych stopni (schody!). Kolejny minus tej plaży to szybko powiększająca się głębokość kąpieliska (fajne dla dorosłych, ale niebezpieczne dla Maluchów) i niezbyt czysta woda (jakieś glony, patyki i śmieci pływające w wodzie - byliśmy na tej plaży 3 razy i za każdym razem to samo).






Wielka Plaża i Pampersiaki.

    * Wielka Plaża (Vielika Plaza) - ma z około 15 km długości, więc nawet w największym sezonie i w samym środku dnia wciąż każdy znajdzie trochę miejsca dla siebie :) Super dla rodzin z małymi dziećmi, ponieważ bardzo długo morze jest płytkie przy brzegu. Woda czysta. Jeży wodnych nie ma tylko kraby, ale one uciekają przed ludźmi, więc raczej ich nie spotkamy. My okupywaliśmy (patrząc na mapę) jej skrajną lewą stronę, na którą bez większych trudności można dojechać wózkiem. Na plażę prowadzi asfaltowa droga z kilkunastoma bezpłatnymi miejscami parkingowymi. W pewnym momencie pojawia się drewniany mostek, którym pokonujemy rzekę i jej brzegiem, po twardym piasku, dostajemy się wózkiem na plażę :) Przy drodze jest kilka małych sklepików i stoisk z plażowymi akcesoriami. Na plaży znajdziemy bary sprzedające przekąski oraz napoje. Są także leżaki z parasolkami - korzystanie z nich zawsze coś kosztuje. Ceny są różne np. 10 €, 7 € w zależności od właścicieli. 

*małe wesołe miasteczko - można znaleźć przy głównej drodze prowadzącej do mniejszej uliczki dochodzącej do plaży.


Mała Plaża i Anastazja.
* charakterystyka obu plaż - piaszczyste z piaskiem pochodzenia wulkanicznego, czyli to ten ciemny i brudzący piasek, ale za to leczniczy :) Na plaży nie obejdziemy się bez parasolki albo namiotu dla bobasa, a także kremu do opalania z filtrem mineralnym 50+. Oczywiście tak małego dziecka nie wystawiamy na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Pamiętajmy również o nakryciu głowy dla naszego brzdąca! Czapeczka lub kapelusik. Unikajmy słońca w godzinach 11:00 - 15:00!








CZĘŚĆ VII - NIEZBĘDNE AKCESORIA

Wybierając się z dzieckiem na plażę, nad morze musimy pamiętać o zabraniu z sobą kilku istotnych rzeczy:
1. Krem 50+ z filtrem mineralnym! Polecamy z firmy Pharmaceris. Dzieciaki najlepiej posmarować kremem jeszcze przed wyjściem z hotelu. Będzie miał czas żeby się wchłonąć, słońce nie spali nam pociech idąc na plażę i w dodatku nie pomieszamy go z piaskiem czego dzieci podczas smarowania nie cierpią.
2. Okrycie głowy.
3. Parasolka oraz młotek (drewniany/gumowy). Parasolkę trzeba porządnie wbić w piasek, bo inaczej podmuch wiatru ją przewróci. 
lub namiot plażowy i śledzie do namiotu. Zwróćcie uwagę, by kupiony przez Was namiot był przestronny i posiadał otwierane, siateczkowe boki. Jeśli ich nie będzie miał to będzie dawał cień, ale w środku się "podusicie" tym ciepłym powietrzem. 
4. Coś do picia i do jedzenia.
5. Zabawki 
6. Stój kąpielowy, pampers wodny - przy bobasach i morzu ładnie wygląda, ale tak na prawdę to niepotrzebne rzeczy.
7. Zwykłego pampersa na zmianę.
8. Ręcznik do wytarcia.
9. Off na komary na wieczór ;) oraz żel/ maść na pogryzienia. U nas się sprawdził Fenistil żel.



CZĘŚĆ VIII - WARTO ZOBACZYĆ

W tej części króciutko przedstawimy, co nam się podobało oraz co widzieliśmy na własne oczy (a nie wyczytaliśmy z przewodnika).
Zatoka kotorska widziana z drogi P1. Po lewej miasteczko Mrevac oraz lotnisko Aerodom Tivat, a po prawej Kotor.


Pluzine, jezioro Pivsko.
1. Ulcinj, jako miejscowość turystyczną.
2. Drogę P1 prowadzącą 25-ma "agrafkami" (serpentynami) do Parku Narodowego Lovcen.
3. P. N. Lovcen - wjazd do niego kosztuje 2 € od osoby dorosłej.
4. Zatokę kotorską podziwianą z góry z drogi P1.
5. Pluzine wraz z Kanionem Piva, jeziorem Pivsko oraz rzeką Tarą. 
Rzeka Tara (proszę zwrócić uwagę na przepiękny błękit wody!)

Mam nadzieję, że post okazał się dla Was pomocny :)
Pozdrawiam i do usłyszenia!